Looking For Anything Specific?

Header Ads

Lucy Christopher - Uprowadzona

Tytuł: Uprowadzona
Autor: Lucy Christopher
Wydawca: Wilga
Data wydania: 2010
Liczba stron: 328



"Ta historia mogła się przydarzyć każdej dziewczynie. Tak, tobie też. Lotnisko. Oczekiwanie na przygodę. Przystojniak, który proponuje ci kawą. A po chwili jesteś na końcu świata, zdana na łaskę i niełaskę porywacza.
Czy przetrwasz?
Czy wrócisz do swojego życia?
A co będzie, jeśli się zakochasz...?"
----------------------------------------------




„Zobaczyłeś mnie, zanim ja zauważyłam ciebie.”


Na świecie notuje się bardzo liczną ilość porwań. Najczęściej ofiarami padają młode kobiety i dzieci. Nie łatwo jest się przed tym ochronić, a więc każda z nas mogła paść ofiarą porywacza. 
Wyobraźmy sobie sytuację: jesteśmy na lotnisku/ w sklepie/ kawiarni. W pewnym momencie spostrzegamy wyjątkowo przystojnego mężczyznę, który na nas spogląda. Po pewnym czasie podchodzi do nas, aby pomóc np. poddać cukier, posprzątać rozlaną kawę lub cokolwiek, co akurat mogło się przydarzyć. Zaczyna z nami rozmawiać. Zaprasza nas do swojego stolika, bo wszystkie miejsca są zajęte. Zgadzamy się, bo co złego może się zdarzyć w pełnym ludzi miejscu? Przecież wygląda na nieszkodliwego lub po prostu wpadł nam w oko, a mały flirt jeszcze nikomu nie zaszkodził, czyż nie? 


W takiej sytuacji znalazła się bohaterka książki Lucy Christopher "Uprowadzona". Niestety jej sympatyczny mężczyzna niepostrzeżenie wsypał jej do kubka narkotyk. Dziewczyna szybko straciła kontakt z rzeczywistością, a porywacz sprawiał wrażenie znajomego, który chce ją odprowadzić. Szybko przebrał ją w inne ubrania, założył perukę i korzystając z wcześniej wyrobionych dokumentów wywiózł z kraju. 


Szesnastoletnia Gemma Toombs budzi się w domku na pustyni, pośrodku niczego. Nie ma gdzie uciec, a jej porywacz nie robi jej krzywdy, nie zgwałcił, nie sprzedał, nie zażądał okupu. Zakomunikował jej jedynie, że zostanie z nim tutaj na zawsze. Po pewnym czasie dziewczyna orientuje się, że Tyler (jej porywacz) obserwował ją od sześciu lat. Choć z jednej strony jest to przerażające to z drugiej w pewnym sensie troszczył się o nią. 


„Wszyscy porządni faceci mają błękitne oczy.”


Bardzo dużym plusem "Uprowadzonej" są postacie, które są bardzo złożone i precyzyjnie skonstruowane. Gemma jest inteligentną dziewczyną z dużym instynktem samozachowawczym. Każda jej myśl i działanie była tym, co zakładam, że sama bym czuła i robiła na jej miejscu, dzięki czemu łatwo można się z nią utożsamić. Trzeba jej przyznać, że wykorzystywała każdą szansę na powrót do domu. Lubie racjonalne bohaterki. Z Tylerem jest jednak problem, gdyż z jednej strony jest tu tym złym, niedobrym porywaczem, który ukradł nastolatkę i liczył na to, że ona go pokocha i będą sobie żyli długo i szczęśliwie na pustyni. Z drugiej jednak strony poznajemy jego ciężkie dzieciństwo i sposób myślenia, który nie do końca jest zdrowy. Widzimy jak troszczy i troszczył się o Gemmę, że chce dla niej jak najlepiej i jak powoli przekonuję ją do siebie. Przyznam - choć niechętnie - że w innych okolicznościach bym mu kibicowała. 


"Dziwne to było: myśleć o kimś, kogo nienawidziłam, jako o mojej jedynej nadziei"


Podoba mi się forma książki, która była listem Gemmy do Tyler'a. Jak nigdy spijałam z książki każde słowo. Opisy krajobrazu zaraz po przeczytaniu stawały się żywe w mojej głowie. Autorkę należy pochwalić za styl pisania, który sprawiał, że książkę czyta się szybko i łatwo oraz za to, jak ciekawie poruszyła trudny temat porwań i syndromu sztokholmskiego. Takie tematy zmuszają do myślenia, a to bardzo ważne. 
Po "Uprowadzoną" sięgnęłam dzięki przeczytanej wcześniej recenzji. Pomyślałam wtedy ta książka ma potencjał i nie zawiodłam się. Dlatego chciałabym polecić ją każdemu i jestem przekonana, że się na niej nie zawiedziecie.


Ocena: 5+ / 6
„Opowiedziałeś mi kiedyś o roślinach [...] które czekają na deszcz, [...] że będą czekać latami, jeśli będzie trzeba, że prawie umrą, zanim znów urosną. Ale jeśli tylko spadną pierwsze krople wody [...] znów będą miały szansę. Pewnego dnia [...] wrócisz, beze mnie, i znów poczujesz deszcz. I tym razem wyrośniesz prosto do słońca. Wiem, że tak się stanie.”
~~~~

Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Wydawnictwu Wilga
_____________________________________________________

A tak z zupełnie innej beczki chciałam się pochwalić, że sesja już za mną (!), a dzięki temu będę mogła już nadrobić zaległości, regularnie wrzucać recenzję i odwiedzać wasze blogi. 

Prześlij komentarz

34 Komentarze

  1. Czytałam już recenzje tej książki. Bardzo chcę ją przeczytać. Mimo że okładka koszmarna. . Gdybym o niej nie słyszała sama bym się na nią nie skusiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam podobnie i nie spodziewałam się, że TAKA okładka może nieść taką treść :)

      Usuń
  2. Od dawna mam wielką ochotę na tą książkę. Tylko tego czasu tak mało.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się ze Scarlett, okładka raczej odpychająca, ale za to recenzja kusząca :) Fabuła wydaje się bardzo ciekawa, cytaty też przypadły mi do gustu, tylko przeczytać! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ogromną ochotę na tę powieść *_* Musze ją zdobyć!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejna pochlebna recenzja, czyli trzeba koniecznie kupić :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Oglądałam film... świetnie opowiedziana historia. Nie wiedziałam, że jest też książka. Warto o niej pomyśleć :-)

    Gratuluję przejścia przez sesję ;-)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc ja z kolei nie wiedziałam o filmie. Jest pod tym samym tytułem?

      Dzięki :)

      Usuń
  7. Nie czytałam, ale mojej siostrze z chęcią kupię:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nowy must have.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za świetną, bardzo zachęcającą recenzję! Niezmiernie chciałabym przeczytać tą książkę, chociaż wcześniej o niej nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Książka jest chyba słabo rozreklamowana, bo ja trafiłam na nią tylko raz na blogu. Trzymam kciuki, aby wpadła w twoje ręce ;)

      Usuń
  10. Gratuluję! Moja sesja nadal trwa.
    Uprowadzoną czytałam w wakacje i pamiętam, że okładki także nie podejrzewałam o taką treść. Książką, którą będę wspominać ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mnie intryguje ta książka i marzę o tym by ją poznać osobiście. Mam nadzieję, że uda mi się ją gdzieś szybko nabyć.

    OdpowiedzUsuń
  12. O tej książce słyszałam już wiele dobrego. Koniecznie muszę po nią sięgnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Słyszałam o tej książce, lecz nie byłam do niej przekonana. Po tak świetnej recenzji stwierdzam, że muszę po nią w najbliższym czasie wybrać się do księgarni.

    OdpowiedzUsuń
  14. Fabuła jest interesująca i dodatkowo przyciągają mnie dobrze wykreowani bohaterowie, tyko okładka jakoś nie pasuję do takiej historii, ale wiadomo, treść się liczy, a nie okładka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja: liczy się treść! Niestety zawsze oceniam książki po okładce i się nacinam. Dobrze, że są blogi z recenzjami, bo nigdy bym nie sięgała po "Uprowadzoną"

      Usuń
  15. Miałam tą książkę w rękach! Miałam i sobie nie wybaczę, bo ją odłożyłam. Przyznam, że zniechęciła mnie okładka, o ja głupia. Jak kiedykolwiek i gdziekolwiek ją zauważę, nie odpuszczę, bo zainteresowała mnie ta recenzja, nie ma co. I forma listu? Coś nowego jak dla mnie.
    Sowa

    { http://biblioteczkasowy.blogspot.com/ }

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się zrobiłam podobnie z wieloma dobrymi tytułami... Trzymam kciuki za szybkie znalezienie :) Przyznam, że dla mnie taka forma i właściwie również tematyka była nowością i niezmiernie się cieszę, że do mnie trafiła.

      Usuń
  16. Okładka myląca, jednakże treść przewspaniała. :> Czytając końcówkę, za każdym razem płaczę. ;< Gorąco polecam wszystkim niezdecydowanym. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytając napisaną przez Ciebie recenzję, poczułam, że ta książka przypadnie mi do gustu. Historia niesamowita, jestem ciekawa, co dalej przydarzy się bohaterce. Muszę koniecznie po nią sięgnąć! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zdaje mi się, że wiedziałam tę okładkę gdzieś w bibliotece. Jeżeli jeszcze raz na nią trafię to z chęcią sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetna recenzja. Książka zapowiada się bardzo interesująco. Już same cytaty sprawiają, że mam ochotę zapoznać się z jej treścią. Tematycznie również mi odpowiada. :) Jeśli nadarzy się okazja to dam jej szansę. :) Pozdrawiam i zapraszam do mojego recenzenckiego kącika. http://recenzje-nati.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratuluję końca sesji! A na książkę zapewne się skuszę, słyszałam i czytałam już kilka bardzo pochlebnych opinii

    OdpowiedzUsuń
  21. recenzja zachęciła mnie do przeczytania tej książki

    OdpowiedzUsuń
  22. muszę przeczytać tą książkę !:)
    bardzo fajny blog obserwuję !:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Gdzie można obejrzeć cały film??Książkę czytałam jest super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z chęcią bym pomogła, jednak nie udało mi się jeszcze tego ustalić.

      Usuń
  24. Przeczytałam! Cudowna i wciągająca książka. Musiałam ją przeczytać na konkurs, ale nie żałuję. Teraz potrzebuję zwierząt jakie tam występowały i jak się nazywały. To bardzo ważne i liczę na pomoc!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram cudowna i wyciągająca książka.
      Możemy w niej przeczytać o koniu,krowie,gołębiu a w trzecim rozdziale o rodzinie myszy które przeprowadziły ser aligatorowi.
      Mam nadzieję ze pomoglam

      Usuń