Looking For Anything Specific?

Header Ads

Wayward Pines. Szum: Wyniki konkursu


Poniedziałek to zdecydowanie najgorszy dzień tygodnia, jednak mam ogromną nadzieję, że niebawem już za moment poprawię humor dwóm osobom, które dostaną od wydawnictwa Otwarte, egzemplarz książki Blake’a Croucha - Wayward Pines. Szum. Wcześniej jednak chciałabym podziękować wszystkim osobom biorącym udział w konkursie. Wasze inspiracje były zdumiewające. Zarówno Wam, jak i wszystkim pozostałym życzę by często znajdowali coś co ich zainspiruje!  
A teraz czas na wyniki. Książkę wygrywają:

Elwira
"Moją wielką inspiracją okazała się książka „Alibi na szczęście”, autorstwa Anny Ficner-Ogonowskiej. Nie sądziłam, że będzie miała na mnie tak duży wpływ. Chciałabym o tym opowiedzieć.
W maju przyjechałam na dwa tygodnie do domu.
Na początku roku rozstałam się z chłopakiem, i choć minęło już dużo czasu dalej byłam zdołowana i smutna…. Doszłam do wniosku, że wszyscy mężczyźni są beznadziejni i żadnemu nie można zaufać. Od tej pory, owszem spotykałam się z chłopakami ale traktowałam ich jak kolegów i nie pozwalałam się żadnemu do siebie zbliżyć. Gdy tylko dostrzegałam na horyzoncie niebezpieczeństwo w postaci choć najmniejszego zainteresowania od razu włączała mi się czerwona lampka i „dawałam nogę”. Humorystycznie mówiłam wszystkim, że chcę być starą panną, wyjechać do amazońskiej dżungli lub na Alaskę….
W rodzinnym domu chciałam odpocząć, nabrać dystansu i nazbierać sił przed zbliżającą się sesją egzaminacyjną. Obiadki mamusi (mniam, mniam..), opalanie się, leniuchowanie i spanie do południa-ogólnie ładowanie akumulatorów.
Pewnego wieczora huśtałam się na huśtawce, obok na stoliku leżała jakaś książka, którą zostawiła moja mama. Sięgnęłam po nią, i od razu pomyślałam: „Jakaś polska lovestory!” Nie cierpię takich!!! …Ale zaczęłam ją przeglądać i o dziwo wciągnęła mnie… Była taka zupełnie inna… Ciepła, sympatyczna i taka mądra!
Wciągnęła mnie tak bardzo, że nie mogłam przestać jej czytać… Mówiła o miłości, smutku, o tym że nie można bać się zaufać drugiej osobie, nie można całe życie bać się zranienia czy tracić czasu na rozmyślanie, zastanawianie się, planowanie wszystkiego. Tylko działać spontanicznie, szybko, uczuciowo. Robić to czego się pragnie, brać życie garściami, bez zastanawiania się:
Jak ktoś mnie odbierze???
Co sobie ktoś pomyśli???
Czy się narzucam???
Czy nie przeszkadzam???
Myśli, które często się nam cisną do głowy, ale tak naprawdę tylko nas ograniczają i pozbawiają radości….
Szczególnie uderzyła mnie wypowiedź jednej z bohaterek książki, która powiedziała: „Gdybym wtedy miała ten rozum co dziś, zaryzykowałabym dla chociaż jednego miesiąca, a nawet jednego dnia szczęścia, a później niechby się działo co chciało”
Ja na pewno nie chciałabym, patrząc w przeszłość czegoś żałować!...Chciałabym mieć poczucie, że wykorzystałam każdą szansę jaką dało mi życie. Że zrobiłam wszystko co mogłam żeby czuć się spełniona i szczęśliwa. Ta książka zainspirowała mnie do tego, by szybko przeanalizować moje głupie myślenie… Mój stosunek do mężczyzn i w ogóle całego świata.
Po lekturze uświadomiłam sobie ile rzeczy mogło mnie ominąć!!! Może przegapiłam prawdziwą miłość??? Może ominęły mnie jakieś radosne wspomnienia??? Ale po co się nad tym zastanawiać. Trzeba iść do przodu. Gdy wróciłam do siebie, do mojego mieszkania postanowiłam rozejrzeć się wokół ….
Nie bać się.
Nie planować.
Znowu otworzyć na ludzi.
Okazywać uczucia.
Żyć pełnią życia.
Robić to na co mam ochotę, by potem niczego nie żałować…
Życzę sobie dalej takiej wytrwałości i życzę wszystkim kobietom takiego spojrzenia na świat."
Adriana B

"Inspiracja mnie nawiedziła podczas tegorocznego festiwalu fantastyki: Pyrkon w Poznaniu. Podczas dwóch dni, zasiedliśmy wraz z bratem i chłopakiem w sekcji gier planszowych (do których zawsze miałam słabość), wzięliśmy pierwszą lepszą grę, okazała się nią: Wsiąść do pociągu, o której wcześniej nie słyszałam. Gra tak bardzo nas zafascynowała, że postanowiliśmy kupić ją, gdy tylko wrócimy do domu. Niestety cena gry przerosła nasze najśmielsze oczekiwania, dlatego postanowiliśmy wykonać ją sami. W dodatku stworzyliśmy wersję z Polską mapą, burza mózgów i po wielu dniach harówki powstała nasza gra, jedyna w swoim rodzaju, i prawie każdy dzień spędzamy na graniu w nią w rodzinnym gronie. Polecam takie inspiracje każdemu. Nie trzeba wydawać milionów by mieć coś swojego. W załączniku zdjęcie :) "


Na koniec przypominam punkt 8 regulaminu, czyli: "Po opublikowaniu wyników, zwycięzca będzie miał 3 dni na skontaktowanie się z Gosiarellą w celu podania adresu do wysyłki nagrody." Elwiro, Adriano, serdecznie gratuluję i proszę o kontakt mailowy gosiarella@gmail.com



Prześlij komentarz

7 Komentarze