Looking For Anything Specific?

Header Ads

10 najlepszych tekstów Gosiarelli z 2016 roku


Trochę dziwnym może się wydawać publikowanie listy najlepszych tekstów roku 2016 w pierwszym wpisie nowego roku. Jednak nie dajcie się zmylić, bo to żadne odgrzewane kotlety, lecz ranking artykułów, których nie wypada przegapić! Na dobry początek dobrze dać to co najlepsze, prawda? Najlepiej razy dziesięć! Pierwsza piątka składa się z najchętniej czytanych przez Was tekstów, a kolejna piątka to moi osobiści ulubieńcy. Bawcie się dobrze i koniecznie nadróbcie, jeśli jeszcze ich nie czytaliście!

5 najpopularniejszych artykułów:


Zasadniczo Prawdziwa Historia Carówny Anastazji jest tekstem opublikowanym pod koniec grudnia ubiegłego roku, jednak uznajmy, że tych kilka dni nie robi wielkiej różnicy i pozwólmy jej otworzyć listę najpopularniejszych tekstów, dobrze? W końcu czytaliście ją namiętnie! Osobiście bardzo się cieszę, że to właśnie ona była najczęściej czytanym artykułem, bo raz, że uwielbiam tę bajkę, a dwa to w końcu True Story! Jeśli jakim cudem ktoś ominął ten tekst, to zdradzę, że jest niesamowicie szczegółowy, a śmierć Rasputina może przyprawić o dreszcze!


Nie wiem co zrobiło większą furorę: to, że Gosiarella poszła do Dziórawego Kotła, czy też to, że w Krakowie istnieje kawiarnia w magicznym klimacie. Wolę wierzyć w to pierwsze i tego się trzymajmy! Sprawdźcie, czy rzeczywiście warto zajrzeć do miejsca tak mocno utożsamianego z cyklem o Harrym Potterze oraz co warto zamówić (Spoiler: Kremowe Piwo!).


Nie spodziewałam się, że preferencje Elsy i to czy główna bohaterka "Krainy Lodu" powinna zostać lesbijką będzie, aż tak kontrowersyjnym/poczytnym tekstem. Chociaż właściwie chyba powinnam, skoro jeszcze niedawno #GiveElsaaGirlfriend miał przekonać twórców kontynuacji tej bajki, by dali widzom pierwszą homoseksualną parę u Disneya.


Prawdziwa historia wielkiej miłości u Disneya to właściwie skrócona wersja True Story z motywem przewodnim. Tak się złożyło, że to miłosne zestawienie trafiłoby na listę moich ulubionych tekstów, gdyby nie było jednym z Waszych, dlatego ograniczę się do napisania: Dobry wybór!


Ufff... dobrze, że nie tylko bajki Wam w głowach i superbohaterowie również załapali się na najpopularniejsze Top5! Tekst Civil War - Po której stronie staniesz? wbrew pozorom wcale nie jest recenzją filmu, lecz rozważaniami na temat tego, która strona sporu miała racje w tym konflikcie - #TeamIronMan, czy #TeamCap?

5 ulubionych artykułów Gosiarelli:


Zazwyczaj trwam w wierze, że teksty o bajkach piszę, bo lubicie o tym czytać, ale gdy nadchodzi wybór moich ulubionych tekstów zdaję sobie sprawę, że i mnie sprawiają one najwięcej radochy - zarówno wtedy, gdy je piszę, jak i wtedy, gdy czytam po długiej przerwie. Jednym z takich wpisów są Marzenia księżniczek Disneya, w którym odrobinę drwię z tego, jak marnotrawią one życzenia.


To jeden z tych tekstów, z których autentycznie jestem bardzo dumna. Od bardzo dawna chciałam go napisać, ale wstrzymywałam się dopóki dokładnie nie przeanalizuję wszystkich plusów i minusów tych dwóch komisowych gigantów, by być na tyle asertywną, na ile tylko może być osoba, która już dawno zdeklarowała, że jest w #TeamMarvel. Sądzę, że w dużym stopniu udało mi się rzetelnie pokazać jak przebiega bitwa Marvel vs DC Comics.


Gdzie moja sowa, czyli o rzeczach, których już nie zrobię, to jeden z tych tekstów o wszystkim i o niczym, ale ubranym w popkulturę. Czasami to smutne (a czasami zabawne), jak wiele rzeczy chcielibyśmy zrobić tylko dlatego, że książki i filmy pokazały nam wspaniałe światy pełne możliwości.


Filmy i seriale snują swoje teorię na temat tego, jak mogłaby wyglądać zombie apokalipsa, jednak nie są zgodni w kwestii tego, czy zombie potrafiłoby poruszać się w wodzie, pod wodą lub na wodzie. Tekst Zombie vs Woda uwielbiam za próbę logicznego/naukowego wyjaśnienia tego uroczo (na razie) absurdalnego problemu.

Mam mentalność Grincha. Na Walentynki obalam iluzję romantyzmu u Disneya, na Święta zmieniam Elfy w zombie, a w Dzień Ojca staram się udowodnić, że ojcowie z bajek są prawdziwymi czarnymi charakterami. Jak Wy ze mną wytrzymujecie? Jesteście masochistami, czy zwyczajnie lubicie znać prawdę, którą można poznać jedynie, gdy zniszczy się cukierkową zasłonkę? Za publikacje tego wpisu powinnam dostać dożywotni vipowski wstęp do Tawerny Złoczyńców.

Ps. Jestem ciekawa czy macie może swój ulubiony tekst z Gosiarellowego bloga? Jeśli nie to się nie pogniewam (prawdopodobnie).
Ps2. Mam nadzieję, że w tym roku przyjdę do Was z jeszcze lepszymi tekstami, a w międzyczasie życzę Wam (i sobie), by ten nowy rok był cudowny i pełen niezwykłych przygód zakończonych happy endem!

Prześlij komentarz

0 Komentarze