Looking For Anything Specific?

Header Ads

5 przydatnych stron i aplikacji dla serialomaniaków

Aplikacje dla fanów seriali

Obawiam się, że nie sposób ukryć, że oglądam bardzo dużo seriali - zdecydowanie więcej niż powinnam. Czasami gubię się w tym, co oglądałam lub chciałam obejrzeć, a  gdy robię sobie przerwę to kompletnie nie pamiętam, na którym odcinku skończyłam. To szczególnie ciężkie, gdy wiele tytułów emitowanych jest na bieżąco. Na szczęście żyjemy w XXI wieku, czyli większość problemów załatwia za nas technologia. Przygotowałam dla Was listę narzędzi ułatwiających funkcjonowanie serialomaniaków.




To jedno z najprostszych narzędzi na tej liście. TV Calendar jest niczym innym, jak stroną internetową będącą kalendarzem, w którym wyszczególnione zostały premiery odcinków amerykańskich seriali. Dzięki niej można jedynie sprawdzić, jakie tytułu debiutują w USA w dany dzień, a po najechaniu myszką na odpowiedni odcinek możemy przeczytać jego krótki opis.



Episode Calendar jest bardziej zaawansowaną wersją TV Calendar. Również działa w przeglądarce. Po założeniu konta możecie dodać do listy oglądane seriale (w wersji darmowej 20 tytułów), które śledzicie na bieżąco i odznaczać obejrzane odcinki. Tu również możecie sprawdzić kalendarz, który pokaże listę serialowy premier w danym dniu, jednak tylko wybranych tytułów, dzięki czemu nie będziecie musieli przebijać się przez stos informacji, by znaleźć to, co was interesuje. Dodatkowo macie system rekomendacji oraz wyliczenie czasu, który do tej pory spędziliście na oglądaniu wszystkich dodanych seriali. Obawiam się, że jeśli będziecie skrupulatni, to wynik może przyprawić o zawał serca. 


Aplikacja na smartfona, dzięki której również możecie śledzić premier nowych odcinków, dzięki funkcji kalendarza, a także odznaczać obejrzane epizody i sprawdzać, co jeszcze zostało wam do nadrobienia. Dodatkowymi funkcjami są m.in. newsy z planu, możliwość sprawdzenia osady, fabuły poszczególnych odcinków oraz oceny widzów, a także widok postępu w oglądaniu całego tytułu. Dużym plusem jest baza nie tylko amerykańskich, ale także naszych rodzimych tytułów, polski interface oraz brak konieczności zakładania konta. Niestety ma też swoje wady. Po dłuższym testowaniu zorientowałam się, że seriale, które dodałam do swojej listy są wyświetlane w widoku ogólnym, jednak poszczególne tytuły znikają już w samym kalendarzu i na liście zaległych seriali, przez co można odznaczyć obejrzany odcinek wyszukując ponownie serial, co jest odrobinę uciążliwe. 


Aplikacja działa na Androidzie i na tej samej zasadzie, co TV Series. Również posiada bazę polskich seriali i naszą wersję językową. Funkcje zasadniczo również znacząco się od siebie nie różnią, wiec zamiast opisywać go szczegółowo dorzucę kilka podobnych aplikacji tj. Series Addict, czy TVShow Time.


Podobno są wśród nas ludzie, którzy wciąż oglądają telewizję, jeśli to prawda, to Telemagazyn jest dla nich świetną aplikacją, ponieważ dzięki niej mogą sprawdzić co, gdzie i na jakiej stacji będzie emitowane. Aplikacja posiada z ciekawszych funkcji możliwość filtrowania programów po gatunkach oraz stacji, a także ustawiania powiadomień o zbliżających się programach.

Ps. Korzystacie z takich aplikacji, czy potraficie jeszcze ogarnąć wszystkie oglądane tasiemce? Może znacie inne ciekawe aplikacje pozwalające śledzić ulubione seriale?
Ps2. Przy okazji zapraszam na Gosiarellowego Twittera, gdzie na bieżąco daję znać o oglądanych serialach.

Prześlij komentarz

0 Komentarze