Looking For Anything Specific?

Header Ads

Game2: Winter: Survivalowy reality show, czy Igrzyska Śmierci w realu?

Rosyjski Reality Show morderstwa

"Chleba i igrzysk" krzyczały tłumy! Zaspokajając ich pragnienia gladiatorzy walczyli na arenie i oddawali życie, by zapewnić rozrywkę gawiedzi. Dziś rozrywek mamy od groma, a i tak twórcy reality show prześcigają się w coraz to bardziej kontrowersyjnych pomysłach na programy. Aktualnie najbardziej wstrząsającym ma być rosyjski reality show survivalowy "Game2: Winter", który rozgrywać ma się na Syberii.

Media już zaczęły porównywać "Game2: Winter" z "Igrzyskami Śmierci" i krzyczeć, że organizatorzy dopuszczają w swoim regulaminie nawet morderstwo rywala. Sprawdźmy, czy to aby nie przesada oraz co ten program ma w rzeczywistości wspólnego z najpopularniejszą dystopią ostatnich lat?


Dożynki
Według informacji zamieszczonych na stronie organizatora (link), aktualnie (do  1 czerwca 2017 roku) trwa pierwszy etap, w czasie którego można się zgłaszać na trybuta. Niemniej proces eliminacji w niczym nie przypomina losowania z "Igrzysk Śmierci", za to znacznie bliżej mu do tego z "Nerve", w którym to nie ślepy traf wyłaniał uczestników, lecz głosowanie widzów. Tak będzie i w "Game2: Winter", gdzie już teraz można zobaczyć profile osób zgłaszających się do programu. Ostatecznie w grze pojawi się 30 uczestników - 15 mężczyzn i 15 kobiet. Warto również wspomnieć, że nie tylko Rosjanie mogą wziąć udział, lecz ludzie dowolnej narodowości. Już teraz zgłosiły się między innymi osoby z Brazylii, Portugalii, czy USA.


Wierzę, że obejdziemy się bez takiego pożegnania.

Przygotowania
15 czerwca kamery zostaną włączone. Porównując to reality show do "Igrzysk Śmierci" można ten etap przypasować do treningu trybutów w Kapitolu, ponieważ to będzie czas przeprowadzania badań i testów, a także treningu oraz łączenia w grupy. Twórcy programu na szczęście zrezygnowali z wyposażonego w broń, sprzęt i zapasy Rogu Obfitości, by pozwolić uczestnikom samodzielnie wybrać sobie ekwipunek bez krwawej walki na samym początku widowiska.

Arena
Z ośrodka treningowego uczestnicy zostaną przetransportowani helikopterami na arenę, chociaż nie została ona zbudowana przez organizatorów, to pod wieloma względami będzie przypominać tę z 74 Głodowych Igrzysk. Akcja reality show będzie miała miejsce na syberyjskiej tajdze. Konkretnie będzie to obszar o wymiarach 1000 hektarów, który miejmy nadzieje nie zostanie ogrodzony polem siłowym. Na genetycznie zmutowane stwory raczej nie mamy co liczyć, jednak na typowe dzikie zwierzaki jak najbardziej. Wilki, niedźwiedzie, rysie, kuny i duże ilości komarów mogą chcieć się spotkać z bohaterami programu.

Transmisja

Całość będzie obserwowana przez 2000 kamer, w tym również tych, które będą zamontowane na ubraniach uczestników. Nie żyjemy w Panem, więc nikt nie zmusza nas do oglądania, ale chętni będą mieli ułatwione zadanie, bo obraz każdej ze wspomnianych kamer będzie można oglądać na żywo 24/7, a trzy razy dziennie zmontowany materiał będzie emitowany online i/lub w telewizji. A skoro o telewizji mowa, to program będzie emitowany w siedmiu językach: rosyjskim, angielskim, chińskim, francuskim, niemieckim, hiszpańskim i arabskim. Dodatkowo mam ciekawostkę, która powinna ponownie kojarzyć się Wam z "Nerve". Organizatorzy programu przygotowali opcje dla najbardziej oddanych fanów, którzy będą mogli "zasiąść w pierwszym rzędzie", a raczej oglądać wszystko z odległości 2 km od areny. Oczywiście będą goszczeni w bardzo komfortowych warunkach w przeciwieństwie do uczestników programu.

Igrzyska
"Game2: Winter" reklamuje się jako survivalowe reality show, więc nie powinno nikogo dziwić, że głównym punktem programu będą próby przetrwania uczestników w niezbyt sprzyjających warunkach na Syberii, gdzie temperatury potrafią sięgać do - 40°C, ale tylko zimą. Z racji tego, że program rozpoczyna się w lipcu, gdy temperatura waha się między 10 - 20°C, nikt nie powinien zamarznąć. Przynajmniej nie od razu. Niemniej reality show ma trwać przez 9 miesięcy, więc niestety uczestnicy będą narażeni na skrajne warunki. Będą musieli zbudować sobie schronienie, samodzielnie zdobywać pożywienie i przetrwać, co z pewnością nie jest łatwe z dala od cywilizacji. Na szczęście pojawi się małe ułatwienie, ponieważ na wzór prezentów od sponsorów z "Igrzysk Śmierci", organizatorzy postanowili również dać widzom możliwość kupna i wysłania prezentu dla uczestnika, któremu kibicują.

Oby prezenty w "Game2: Winter" były lepsze.
Ponadto każdy, kto będzie chciał opuścić program może zrezygnować, gdy kliknie odpowiedni przycisk. Wówczas w przeciągu godziny zostanie przetransportowany do cywilizacji, choć bez możliwości powrotu. To chyba rozstrzyga wszelkie wątpliwości dotyczące tego, czy Rosja funduje nam Igrzyska Śmierci z prawdziwego zdarzenia, bo w tym przypadku trybuci nie muszą umrzeć, by opuścić arenę.

Kontrowersje
W powieści (i filmie) Suzanne Collins na głodowe igrzyska wybierało się dzieciaki z dwunastu dystryktów, które szły na śmierć jako danina dla Kapitolu. Z racji tego, że tylko jedno z nich mogło przeżyć, walczyli zajadle i zabijali się wzajemnie. Chcę wierzyć, że w cywilizowanym świecie (a przynajmniej mając świadomość, że każdy nasz ruch jest transmitowany na całym świecie) nikt nie potrafiłby dopuścić się morderstwa, by wygrać w reality show. Chociaż wygrana oznacza zdobycie nagrody w wysokości 1,6 mln dolarów. Ludzie zabijali za znacznie mniej pieniędzy.

Skoro o zabijaniu mowa, to główne kontrowersje pojawiły się, gdy media zaczęły trąbić, że regulamin dopuszcza gwałty i morderstwo. Nie jestem pewna, gdzie ci wszyscy poważni dziennikarze trafili na tak zdumiewające informacje, ponieważ sama się do nich nie dokopałam, a na słowo nie uwierzę. Wiem natomiast, że organizatorzy "Game2: Winter" wymagają od uczestników podpisania dokumentów dot. tego, że mogą nie przeżyć programu (wiecie, zimno i niedźwiedzie mogą być niebezpieczne), a organizator nie będzie ponosił za to żadnej odpowiedzialności. Ponadto jest dość jasno napisane w warunkach uczestnictwa, że za naruszenie prawa Federacji Rosyjskiej uczestnik będzie zmuszony do opuszcza programu bez prawa do nagrody, a następnie przekazany policji. Domyślam się, że w Rosyjskim prawie dalej zabronione są gwałty i morderstwa, więc skąd przedstawiciele mediów wzięli tę informację? Zresztą nawet, gdyby regulamin dopuszczał łamanie prawa, to i tak regulamin czegokolwiek nie zwalnia z przestrzegania przepisów prawa państwa, na terenie którego się znajdujemy, dlatego mogę śmiało założyć, że nikt nie będzie mordował na wizji. Mam nadzieję, że nie poczuliście się zawiedzeni.

Na pocieszenie zawsze zostają wilki, niedźwiedzie i przerażające zimno, ale w tym ostatnim przypadku organizatorzy programu wykazali się odrobiną zdrowego rozsądku, bo zapowiedzieli, że każdy uczestnik, który nie wybuduje sobie chatki nim nadejdzie śnieg, zostanie zdyskwalifikowany. Chyba rzeczywiście w "Game2: Winter" chodzi bardziej o survival, niż walkę gladiatorów.


Ogólnie może i pomysłodawca całego projektu, Jewgienij Pyatkovsky wzorował się na "Igrzyskach Śmierci" pod względem organizacji programu, jednak wątpię, by chodziło mu o ten sam cel, jaki przyświecał prezydentowi Snowowi. Istnieją marne szanse, by ktokolwiek został zamordowany, zgwałcony, czy w inny sposób napadnięty przez innego uczestnika programu. Jeśli naprawdę żałujecie, to obejrzyjcie film "Śmierć na żywo" dla podniesienia morale. Nie wydaje mi się również, by program mógł doprowadzić do jeszcze większej demoralizacji naszego społeczeństwa (Warsaw Shore zawiesiło poprzeczkę dość wysoko) . Niemniej oglądanie dla rozrywki, jak banda ludzi przez 9 miesięcy żyje z dala od cywilizacji i spierdziela przed wilkami, czy śpiącymi niedźwiedziami lub w czasie 40°C mrozów próbuje znaleźć wodę i pożywienie (Hunger Games indeed), nie wydaje mi się najnormalniejszą formą spędzania wolnego czasu, ale co ja tam wiem.

Ps. Przyznajcie się grzecznie, kto z Was liczył na prawdziwe, krwawe Igrzyska? Sądzicie, że mogą takie być?
Ps2. Jaki mógłby być kolejny pomysł na kontrowersyjne reality show? Uprzedźcie telewizyjnych twórców i podzielcie się pomysłami.

Prześlij komentarz

0 Komentarze