Looking For Anything Specific?

Header Ads

Maggie Stiefvater - Drżenie


Bardzo często spotykałam się z porównaniem "Drżenia" do "Zmierzchu". Po przeczytaniu obu nie widzę powiązania, oczywiście poza tym, że oba są całkiem dobrze skonstruowanymi romansami paranormalnymi. Oczywiście na siłę dało by się coś wymyślić np. w obu padał czasami śnieg albo w obu ludzie jedli ciastka. Idąc tym tropem każda książka jest powiązana z co najmniej milionem innych. Chyba po prostu muszę przyjąć do wiadomości, że większość książek z tego gatunku ktoś, kiedyś do "Zmierzchu" porówna, mimo tego, że idea i forma będzie mieć nie wiele wspólnego.


„Ona była przeszłością, teraźniejszością, przyszłością. Chciałem jej odpowiedzieć, ale nie mogłem. Rozpadłem się na kawałki.”

"Drżenie" opowiada historię Grace i Sama. Grace, jako dziecko została niemal zagryziona przez wilki. Sam zaś był jednym z tych wilków. Od tego czasu minęło sporo czasu, a dziewczyna przez te lata zakochiwała się w wilku, a wilk w niej (zaczyna się trochę strasznie, prawda?). Po zagryzieniu nastolatka, miejscowi postanawiają odstrzelić kilka dzikich bestii w lesie.Gdy Sam w skórze wilka zostaje postrzelony, Grace znajduję go rannego i będącego w trakcie transformacji. Nie wiele myśląc zabiera rannego i nagiego wilkołaka do szpitala. Sam szybko wraca do zdrowia, jednak boi się, że w każdej chwili może ponownie przeobrazić się w wilka. Dodatkowo z czasem dochodzi do wniosku, że to jego ostatni rok, w którym wraca do postaci człowieka. Chłopak musi być stale w ciepłym miejscu, bo tylko ciepło utrzymuje go we własnej skórze, a dodatkowo nie bardzo ma się gdzie podziać, więc ku uciesze dziewczyny zatrzymuje się w jej domu, pokoju i łóżku, przy czym jak na dżentelmena przystało stara się zachować dystans. Dzięki wszystkim zaistniałym okolicznością romans między tą dwójką nastolatków kwitnie, a nadchodząca zima i uciekający czas umacnia ich uczucie.

Postać Grace jest niezwykle sympatyczna oraz ciekawa. Podoba mi się to, że jest wielowymiarowa i dojrzała. Autorka stworzyła ją nieśmiałą dla rówieśników, odpowiedzialną dla rodziców, a przy tym bohaterka chowa w sobie urazę do najbliższych i odrobinę szaleństwa. Sam z kolei jest doświadczony i pokrzywdzony przez życie. Ma duszę artysty, a przy tym stara się opiekować Grace na wszelkie sposoby nie będąc przy tym zaborczy. Oboje są dobrze wykreowani i łatwo da się ich lubić. Pozostałe postacie również mają sprawnie zarysowane osobowości i nie są tylko albo dobrzy albo źli - są ludzcy, mają zarówno wady, jak i zalety, a wszystkie działania są czymś motywowane, dzięki czemu nie są bezbarwni.

Największym plusem całej powieści jest przedstawienie historii z perspektywy dwóch głównych bohaterów, co umożliwia nam poznanie ich toku myślenia i uczuć, które nimi targają. Momentami książka naprawdę ściska za serce, ale mimo swojego emocjonalnego charakteru obfituję także w wartką akcje i wiele zwrotów akcji. "Drżenie" czyta się bardzo łatwo i mocno wciąga w swój świat, jednak nie odczuwałam po przeczytaniu pustki, jaką odczuwałam po najlepszych książkach, a na to właśnie liczyłam.

"Drżenie" polecam wszystkim, którzy chcą są głodni naprawdę dobrego romansu paranormalnego i tym, którzy chcą przeczytać po prostu ciekawą książkę. Zapewniam was, że szybko wsiąkniecie w świat, w którym człowiek i wilk starają się stworzyć coś wspólnie i uciec przed nieuniknionym.


"Nie sądziłem, żeby należał do jej świata - chłopak zawieszony między dwoma życiami, wlokący za sobą skomplikowany świat wilków - ale gdy ona wymówiła moje imię, czekając, aż za nią pójdę, zrozumiałem, że zrobię wszystko, żeby z nią zostać."

Prześlij komentarz