Looking For Anything Specific?

Header Ads

Jakub Ćwiek - Chłopcy


Dorosły, ale nie dojrzały - tak mówią o sobie Zagubieni Chłopcy. My nazywamy to syndromem Piotrusia Pana, ale przecież teraz gdy Chłopcy urośli, Piotruś stał się ich wrogiem. Bajki, które znamy z dzieciństwa kończą się w momencie, gdy tak naprawdę cała historia dopiero się rozkręca. Jakub Ćwiek pokusił się na napisanie kontynuacji wedle własnego wyobrażenia.



Chłopcy wraz z Dzwoneczkiem opuścili Nibylandię. Obecnie ich domem stał się opuszczony, zapuszczony lunapark. Brzmi niezbyt bajecznie? Dla odzianego w skóry gangu motocyklowego takie miejsce pasuje, jak znalazł. Chłopcy nie są już dziećmi - mają po trzydzieści kilka lat. Nadeszły dla nich nowe czasy, a wraz z nimi przyszły inne zabawy. Teraz lubią zabawiać się z dziewczynami, wypić browara, czy też podróżować na swoich metalowych rumakach Skrótem. Dodatkowo strzelają do zombie, pieką szczury nad ogniem, ratują piękne kobiety, załatwiają interesy i od czasu do czasu podprowadzają sieroty. Chłopcy umieją się bawić! Nad tym całym chaosem kontrolę sprawuje ich mama - Dzwoneczek. Oczywiście ona również uległa przemianie. Dziś jest seksowną i bojowo nastawioną kobietą, której zależy tylko na dobrej zabawie i bezpieczeństwie Chłopców.

Dopisanie dalszego ciągu bajki o Piotrusiu Panie, która idealnie oddaje klimat serialu Sons of Anarchy jest mocnym i genialnym posunięciem. Nie pamiętam już dobrze bajkowej historii, za to z Synami jestem na bieżąco, dzięki czemu byłam zachwycona mogąc porównywać ich wspólne elementy. W obu przypadkach gang jest pokazany z ludzkiej strony, Sons troszczą się o społeczność miasteczka Charming, zaś Chłopcy o sieroty z domu dziecka. Piotruś w ostateczności okazał się działać na szkodę Zagubionych Chłopców podobnie, jak serialowy Clay okazuje się toksyczny dla S.O.A.. Podobieństw jest cała masa, a odnajdywanie ich w polskiej rzeczywistości jest interesującym doświadczeniem. Z początku wierzyłam, że Tinka zostanie Tarą, jednak gdy tylko zrozumiałam, że na książkę składa się kilka opowiadań, porzuciłam nadzieję. 

Czym są "Chłopcy"? Osobiście traktuję ich, jako zbiór opowiadań połączonych osią fabularną. Z początku liczyłam na jedną konkretną historię, dostałam jedynie kilka wątków majaczących się we tle, które dodatkowo nie zostały doprowadzone do końca i muszę czekać na kontynuacje. Postacie Chłopców są jasne i wyraźne. Zacierała mi się jedynie granica pomiędzy Pierwszym, a Drugim, ale skoro są oni psotnymi Bliźniakami wybaczam to bez słowa skargi. Zachwyciła mnie starsza wersja dzieciaków, którzy niegdyś mieszkali na wyspie. Rudy olbrzym Kędzior, Milczek casanova, rozrabiające Bliźniaki, dorosły Stalówka  oraz Kruszyna ze swoim kotem to przedziwna mieszanka, która świetnie ze sobą współgra. Zwłaszcza, że całą gromadką dowodzi seksi mama - Dzwoneczek, mająca do dyspozycji magiczny proszek i syrenie łzy. 


Fantastycznym dodatkiem do historii są szkice Roberta Adlera przeplatające i uzupełniające fabułę. Dodatkowo na samym końcu książki mamy zaprezentowane szkice naszych uciekinierów z Nibylandii. Rysunki Adlera przywodzą mi na myśl grafiki z Boli bloga - innymi słowy jestem zachwycona!


Książka w trakcie czytania dosłownie przelatuje przez palce. Pierwsze opowiadania są o wiele mocniejsze i brutalniejsze, niż pozostałe, dlatego każdemu powinno przypaść do gustu. Osobiście dałam się wciągnąć w wir niesamowite przygody motocyklowego gangu. Polecam!

Ocena: 4+/6
"Akurat dla miłośników 'Zmierzchu' Bóg planuje obecnie drugi potop, więc nie mów potem, że nie przestrzegałem."

Prześlij komentarz

16 Komentarze

  1. Oo Twój Ulubieniec:) Ja jak wiesz nie przepadam, ale cieszę, że Ci się podobała:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę zabrać się za tego autora;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że "Chłopcy" zapowiadają się bardzo ciekawie. Muszę zatem ich poznać bliżej, tym bardziej, że nie miałam jeszcze okazji czytać żadnych dzieł Jakuba Ćwieka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że przede mną smaczny kąsek przepysznej literatury ;) Już się nie mogę doczekać na pierwsze spotkanie z Ćwiekiem!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie chciałabym przeczytać coś Pana Ćwieka, ponieważ przekonuje się do polskiej fantastyki.

    OdpowiedzUsuń
  6. czytałam już recenzje tej książki i kusi mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ogromna ochotę na tą książkę od kiedy przeczytałam o niej jakoś tak w maju na blogu Ćwieka. Jednak najpierw chcę przeczytać Kłamcę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Książki Jakuba cieszą się mega zainteresowaniem, a ja nadal na bakier jestem z jego twórczością. Może kiedyś nadrobię zaległości ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak ja kcem tą książkę *_* Muszę koniecznie się za nią rozejrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzięki Tobie zainteresowałam się książkami tego autora!

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie się zabieram za "Chłopców" :))) Mój chłopak namiętnie ogląda "Sonsów" więc postanowiłam zaryzykować :) Poza tym słyszałam masę dobrego o autorze :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurczę! Początkowo starałam się omijać tę książkę, chociaż sama nie bardzo wiem dlaczego :P Jednak Twoja recenzja diametralnie zmieniła moje nastawienie! Koniecznie muszę dorwać ją w swoje ręce :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Niby Ćwiek, niby fajnie, ale jakoś tak sceptycznie jestem nastawiona. Może za dużo tu tej popkultury, a za mało własnego pomysłu :P Mimo to, pewnie kiedyś sięgnę, ale na razie nadrabiam z "Kłamcą" :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Brzmi ciekawie, autora nie czytałam, może kiedyś ogarnę tych panów z dzwoneczkiem :D Serialu nie znam, ale może może... :)

    ps. zapraszam do siebie na Liebstera :)

    OdpowiedzUsuń