Coś świątecznego


Chciałabym Wam napisać coś świątecznego. Myślałam o iluś tam powodach, dla których kocham święta, ale nie wypada kłamać publicznie w święta, prawda? Kolejnym pomysłem było: X powodów, dla których nie znoszę świąt, ale nie wypada ubliżać ludziom i złorzeczyć wszystkiemu w okół, gdy jest Gwiazdka. Dodatkowo obiecałam sobie, że w tym roku nie będę Grinchem (jak mi idzie?). Zostaje mi więc złożyć Wam życzenia. 

Będzie krótko i treściwie, bo dziś wszyscy jesteśmy zabiegani: wszystkiego lepszego! I różowych świąt (na białe nie mamy co liczyć, skoro aktualnie jest 8 stopni na plusie).  W prezencie świątecznym mam dla Was obietnicę, której zamierzam dotrzymać: True Story pojawi się dodatkowo w niedziele, a jutro przecudowny wpis gościnny! Kto się cieszy łapka w górę.
No dobrze to jeszcze Wesołych Różowych Świąt!