Looking For Anything Specific?

Header Ads

Jaką koreańską dramę obejrzeć, czyli K-Paka #13

Koreańskie seriale warte uwagi

Miałam ostatnio niebywałe szczęście do k-dram, więc albo popkulturowy instynkt mi się wyostrzył, albo twórcy przeszli na wyższy level. Odpowiedź nie jest tak ważna jak to, że postanowiłam się swoim szczęście z Wami podzielić, żeby czasem nie zabrakło Wam dobrych tytułów do nadrabiania w długie jesienne wieczory!

[Tradycyjnie przypominam wszystkim, którzy z dramami nie mieli jeszcze do czynienia, że przed oglądaniem lepiej zapoznać się z Przewodnikiem po k-dramach, a następnie z listą dram dobrych na start]


Dobre koreańskie seriale
Gatunek: Romans, drama, psychologiczny

Fabuła: Go Moon Young jest autorką bajek - nie tych ładnych, kolorowych z księżniczkami, które u boku księcia znajdują swój happy end, ale takich, w których to wiedźmy są piękne. W sumie ona sama trochę taką wiedźmę przypomina, a jej brak empatii jest zachwycający, a sposób myślenia porażający. Gdy Moon Young czegoś chce - po prostu to bierze, a najnowszą rzeczą, która wpadła jej w oko to młody pielęgniarz zajmujący się pacjentami z oddziału psychiatrycznego.

Ocena: "It's Okay to Not Be Okay" to drama z czołówki i to nie tylko tej listy, czy tegorocznych produkcji, ale ogólnie koreańskich produkcji, jakie miałam okazję obejrzeć. Zakochałam się w bohaterce, zakochałam się w bohaterze, zakochałam się w jego autystycznym bracie, a przede wszystkim w klimacie. Przepadłam od pierwszej sceny, gdy uroczo creepy bajka utrzymana w stylu typowym dla Tima Burtona, przeszła w wersję aktorską. Wszystkie swoje zachwyty opisałam już w recenzji "It’s Okay to Not Be Okay", więc czytajcie do woli! Polecam bardzo, bo ptrzebujemy więcej takich produkcji!

Można obejrzeć na: Netflix

Itaewon Class
Koreańskie seriale na Netflixie
Gatunek: Dramat

Fabuła: Wszystkie problemy Sae Ro Yi zaczynają się, gdy pierwszego dnia szkoły uderza syna prezesa potężnej firmy, który tak się składa jest też szefem jego ojca. To jedno wydarzenie doprowadza zarówno do zwolnienia jego ojca, jak i wyrzucenia chłopaka ze szkoły, a później również do wypadku, który w łańcuchu niefortunnych zdarzeń doprowadza zamknięcia Sae Ro Yi na kilka lat w więzieniu. To właśnie wtedy w jego głowie układa się plan zemsty.

Ocena: Początkowo miałam ogromne(!) problemy z tym tytułem, więc bez żalu go porzuciłam. Pierwsze odcinki skutecznie mnie do siebie zraziły i nawet mimo zachwytów znajomych, długo nie mogłam się zmusić do powrotu. Jednak cieszę się, że to zrobiłam, bo ostatecznie drama mi się spodobała. Kreacja bohaterów jest tu bardzo na plus, ale największe brawa dla twórców za poruszenie trudnych tematów zwłaszcza dla Koreańczyków takich jak pokazanie bohaterów transpłciowych, czy stosunku społeczeństwa do obcokrajowców.

Można obejrzeć na: Netflix

Mystic Pop-up Bar
Blog o koreańskich dramach
Gatunek: komedia, fantasy, horror (nie powiedziałabym, ale niech im będzie)

Fabuła: Wol Joo (nie mylić z Man Wol!) jest kilkusetletnim duchem grzesznicy, która musi usługiwać udręczonym duszom, by odkupić swoje winy (nie mylić z Man Wol!). Do osiągnięcia celu zostało jej niewiele, lecz deadline się zbliża, dlatego postanawia zawrzeć kontrakt z chłopakiem, który swoim dotykiem wyciąga z ludzi ich wszystkie tajemnice.

Ocena: Podejrzewam, że klimatem miało to przypominać "Hotel del Luna", ale nic bardziej mylnego i jeśli liczycie na znajomą, mistyczną atmosferę możecie być nieco rozczarowani, bo twórcy "Mystic Pop-up Bar" postanowili zrezygnować z aury tajemnic i powagi na rzecz komedii i to tej nie najwyższych lotów. Niemniej jest dość ciekawie, a wręcz z odcinka na odcinek coraz bardziej.

Można obejrzeć na: Netflix

Love with Flaws
Dramy z wątkiem LGBT
Gatunek: Romans, komedia, dramat

Fabuła: Kobieta, która nienawidzi przystojnych mężczyzn jest nimi otoczona - od niezwykle urodziwych braci łamiących zarówno damskie jak i męskie serca, po dwóch mężczyzn chcących ją zdobyć. Jednym z nich jest Kang Woo - niegdyś brzydki grubasek, któremu złamano serce, a dziś przystojniak z obsesją na punkcie swojego wyglądu.

Ocena: Zdecydowanie nie jest to najlepsza drama na tej liście, ale na jej spory plus przemawia to, że ma wielu bohaterów, a twórcy początkowo starali się, by nie byli jedynie supportem, choć niestety gdzieś po drodze zapomnieli, że powinni opowiedzieć ich historie do końca. Szkoda, bo część z nich była naprawdę interesująca - w szczególności te związane z wątkiem BL. Pokuszę się nawet o założenie, że gdyby skupić się na bracie głównej bohaterki, a nie jej samej, to ta produkcja wiele by zyskała. W dużej mierze dlatego, że naszej głównej zwyczajnie nie da się oglądać. I nie mówię tak tylko dlatego, że straszna z niej fleja. Po prostu mimoza jak ich mało.

Można obejrzeć na: Viki

The King: Enternal Monarchy
Najlepszy blog o kdramach
Gatunek: Romans, drama, fantasy

Fabuła: Lee Gon jest królem podróżującym na białym rumaku między dwoma wymiarami, z czego jednym jest 'nasza' Korea Południowa, a drugą jest Królestwo Korei (czyli kolejna po "The Last Empress" odsłona Korei z cyklu 'co by było gdyby wciąż istniała tam monarchia'). Co jeszcze bardziej zaskakujące zaraz po przejściu do nowego świata, spotyka panią detektyw, której legitymację służbową wyciągnął z kieszeni zamaskowanego wybawcy, który wiele lat temu uratował mu życie.

Ocena: Przyznaję, nie tylko ta drama mnie wciągnęła, ale także mi się podobała, ale nigdy nie będę narzekała na produkcje fantasy, które łączą ze sobą różne wymiary i bawią się w gdybanie, co by było gdyby któryś element historii potoczył się inaczej. Propsuję, bo warto poświęcić jej czas.

Można obejrzeć na: Netflix

Where Your Eyes Linger
K-dramy z wątkiem BL
Gatunek: szkolna, dramat, romans BL,

Fabuła: Tae Joo jest nastoletnim dziedzicem Grupy TB. Jest przystojnym kobieciarzem uwielbiającym wpadać w kłopoty, bo niezależnie od tego, co zrobi, jego ochroniarz zawsze będzie przy nim. Problem zaczyna się, gdy to jego kompan wpada w oko pewnej dziewczyny i zaczyna się z nią umawiać, a prawdziwe uczucia Tae Joo wychodzą na jaw.

Ocena: Cóż... Tę dramę można podsumować krótko: meh...
Znaczy rozumiem, że w ciągu 8 kilkunastominutowych odcinków trudno skleić dobrą fabułę, ale i tak liczyłam na coś znacznie, ale to znacznie lepszego, a tak było niesamowicie miałkkie, zwłaszcza gdy porównamy to do choćby manhw BL.

Można obejrzeć na: Viki

Train
Gatunek: Thriller, romans, dramat, science-fiction

Fabuła: Detektyw Seo Do Won trafia na porzucone przy torowisku ciała, które bezsprzecznie wskazują, że w okolicy grasuje seryjny morderca. Problem w tym, że w śledztwie nic się nie zgadza, a jedna ze zidentyfikowanych ofiar okazuje się żyć. Wszystko zaczyna nabierać sensu, gdy okazuje się, że pociąg widmo jest mostem między dwoma wymiarami.

Ocena: Projekt stacji OCN został utrzymany w typowym dla nich klimacie, czyli jest szaro, mrocznie i mało romantycznie. Historia dobrze skonstruowana nie wlecze się, lecz goni przez 12 odcinków. Wszystko jest dokładnie tak, jak być powinno. Daję okejkę!

Można obejrzeć na: Viki

Vagabond
Gatunek: Szpiegowski, Kryminał, Akcja, Dreszczowiec

Fabuła: Na pokładzie samolotu lecącego z Korei Południowej do Maroka dochodzi do zamachu, lecz wszyscy obarczają winą usterkę. Kaskader, który stracił w katastrofie bratanka, na przekór wszystkim postanawia odkryć prawdę, która jak się okazuje sięga znacznie wyżej, niż mógłby przypuszczać.

Ocena: Oj dobre to było, naprawdę dobre! Akcja nie zwalniała ani na chwilę. Zamachy, trupy, spiski, zasadzki, czego tam nie było?! A to wszystko rewelacyjnie skonstruowane POD WARUNKIEM, że powstanie drugi sezon i rozplącze tę całą plątaninę, bo nie sztuką jest stworzenie chaosu - sztuką jest jego opanowanie! Na szczęście wszystkie znaki wskazują, że drugi sezon pomimo opóźnień powstanie. Polecam bardzo!

Można obejrzeć na: Netflix

Kliknijcie poniżej, by przejrzeć wszystkie dotychczas opublikowane teksty o dramach:

i...
...wpadnijcie na Facebooka, gdzie każdy wtorek jest Azjatyckim Wtorkiem!
Tym bardziej że jutro (środa) około 22:00 oglądamy wspólnie #Alive na Netflix Party!

Ps. Dajcie znać, co dobrego z powyższych tytułów już macie za sobą i co oglądacie teraz!

Prześlij komentarz

0 Komentarze