Agnieszka Tyszka - Zasupłana historia


„Dorośli lubią powtarzać, że życie to nie bajka.”
Któż z nas nie chciałby wieść życia, jak z bajki? Ja z całą pewnością bym chciała, a nawet umiałabym sobie wyobrazić jej treść: Całkiem niedawno temu, w niedalekiej krainie żyła sobie blogerka o nicku Gosiarella. Miała komputer, własnego bloga, a nawet księcia z bajki z białą owcą na smyczy, więc teoretycznie nie było tak źle. Blogerka jednak chciała o życia czegoś więcej, bo wiecie, była idealistką i chciała zmieniać świat. Nie bardzo jej to jednak wychodziło, a w dodatku w gęstych i wielkich lasach Internetu, bo tak jej kraina się nazywała, musiała się zmierzyć z różnymi trollami (ok, ok, na jej bloga trolle nie zaglądają, ale chodząc po Internetowym lesie często je spotykała). Trolle umiały zmieniać swoją postać. Raz udawały zwykłych ludzi, a innym razem pokazywały swoje prawdziwe oblicze by hejtować zacne ideę (np. czytelnictwo) i szerzyć ciemnotę w Netowej Krainie.* - Chyba odrobinkę mnie poniosło, więc zamiast kończyć bajkę, opowiem wam o książce.

Tytuł: Zasupłana historia
Autor: Agnieszka Tyszka
Wydawca: Egmont
Data wydania: 06.2013
Liczba stron: 224


Główną bohaterką "Zasupłanej historii" jest nastoletnia Kaja.Poznajemy ją w dniu, w którym musi iść na rodzinną imprezę do swoich dziadków. Kaja nie jest tym faktem zachwycona. Ostatnio przechodzi w swoim życiu okres buntu, oddala się od rodziny , miewa humory i wciąż poszukuje własnej drogi. Szybko jednak droga sama ją znajduje, gdy w jej życiu niespodziewanie pojawia się mała Marysia, którą Kaja musi się zaopiekować. Dziewczyna nie ma dużego doświadczenia z dziećmi, więc wymyśla sposób opieki na bajkową przygodę. Tym sposobem Marysia zostaje Kopciuszkiem, a Kaja jej Dobrą Wróżką spełniającą marzenia. Muszę przyznać, że rola Dobrej Wróżki wychodzi nastolatce nadzwyczaj dobrze. Dziewczyna zmienia swoje nastawienie i życie dziewczynki, za którą stała się odpowiedzialna.

Marysia jest wychowywana przez babcie, ponieważ jej rodzice wyjechali za granicę. Mimo tego dziewczynka wraz ze swoją babcią żyją dość skromnie, co jest przyczyną ataków wrednych koleżanek ze szkoły. Dzieci bywają okrutne, dlatego znoszone i nieliczne rzeczy Marysi często są niszczone, a ona sama staje się obiektem drwin i okrutnych żartów. Czy wyposażona w różdżkę Kaja będzie potrafiła odczarować złe uroki i zmienić życie Marysi w prawdziwą bajkę?

W główny wątek "Zasupłanej historii" są wplecione krótkie bajki, które pozornie wszyscy znamy, choć ich treść została mocno uwspółcześniona. Wszystkie bajki wywołały duży uśmiech na mojej twarzy. Zniknęły z nich nieporadne bohaterki, które zostały zastąpione przez kobiety pragnące samorozwoju.Muszę przyznać, że dzięki temu są dość ciekawe i nietypowe. Zresztą, jak cała historia.  

Książka jest lekka i ma bajeczny klimat, lecz mimo tego w opowieść wkrada się szara rzeczywistość, dzięki czemu jej treść staje się bardziej wartościowa. "Zasupłaną historię" mogę śmiało polecić każdemu, kto potrzebuje poczuć, że do prawdziwego życia może czasem wkraść się odrobina magi. Dzięki swojej lekkości, książka nadaję się idealnie na upalne popołudnia.
Ocena: 4+/6
~~~~~
Za "Zasupłaną historię" dziękuję wyd. Egmont

*Początek "Gosiarellowej bajki" na życzenie oraz ze specjalną dedykacją dla Magdy ze Stulecia literatury :*