Looking For Anything Specific?

Header Ads

Post apokaliptyczne widoki


Wybierzcie się z Gosiarellą w podróż po niezwykłych miejscach. Jeśli pomyśleliście o tropikach, piaszczystych plażach i innych ładnych widoczkach to lepiej czym prędzej odrzućcie te myśli. Zabieram Was do miejsc, które bardziej przypominają plan filmów w klimacie postapokaliptycznym, niż prawdziwy świat. Pozwiedzamy ruiny i opuszczone miasta, przez które wizja Zombie Apokalipsy nie wydaje się aż tak abstrakcyjna i nierealna. Gotowi na wirtualną podróż po 5 z 10 przygotowanych przeze mnie zakątków ?

1. Wyspa Hashima, Japonia

Do 1974 roku Hishima była ośrodkiem wydobycia węgla. Gdy koncern Mitsubishi znudził się nią, została opuszczona i siłą rzeczy Natura zaczęła upominać się o swoje prawa. Budynki zmieniały się w ruiny, które ozdobione porzuconymi przedmiotami codziennego użytku, zmieniły wyspę w nieco creepy. Zresztą przekonajcie się sami, dzięki Google Street View (klik), a jeśli wyda Wam się znajoma to pewnie dlatego, że była inspiracją scenografii filmu o Jamesie Bondzie – Skyfall.



2. Czarnobyl i Prypeć, Ukraina

Jestem przekonana, że większość z Was spodziewała się znaleźć to miejsce w zestawieniu i przyznaję, że grzechem byłoby go pominąć. Czarnobyl zyskał (złą) sławę 26 kwietnia 1986 roku, gdy nastąpiła największa katastrofa w dziejach elektrowni jądrowych. Katastrofa doprowadziła do śmierci 31 osób oraz wywołała chorobę popromienną u ponad 200 zachorowało (zakładałąm, że u większej ilości), mimo że zarządzono ewakuacje ponad 350 tys. ludzi, tworząc zamkniętą strefę ochronną w promieniu 30 km terenów otaczających elektrownię. Prypeć jest jednym z tych miejsc, ponieważ był on przeznaczony jako osiedle dla pracowników elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Mieszkańcy nie mieli czasu na zapakowanie całego swojego dobytku. Najczęściej uciekali tak jak stali, biorąc ze sobą niewiele. Pozostawienie za sobą całego swojego życia z pewnością musiało być dla nich straszne, jednak dzięki pozostawionych przez nich przedmiotom codziennego użytku, ich były dom wygląda naprawdę przerażająco (creepy do kwadratu!). 
Prypeć możecie kojarzyć z Czarnobyl: Reaktor strachu (film), S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla (gra), S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci (gra), Call of Duty 4: Modern Warfare (gra), Transformers 3 (film) oraz Szklana pułapka 5 (film).



3. Craco, Włochy

Craco powstało w VIII wieku i całkiem nieźle się trzymało przez wieki. Stosunkowo niedawno zostało porzucone przez mieszkańców, którzy, o dziwo (!), opuścili je nie dlatego, że wywoływało senne koszmary, czy paranoję, lecz przez trzęsienia ziemi, które powodowały osuwanie się gruntu. Nie martwcie się jednak, bo miasto mimo porzucenia, cieszy się ogromną popularnością wśród turystów (wirtualny spacer?) oraz filmowców. Craco nakręcono m.in. sceny do Quantum of Solace (wszędzie ten Bond!), czy Pasji.

4. San Zhi, Tajwan

To chyba moje ulubione miejsce ze zniszczonymi budynkami... i to nie byle jakimi, bo przypominającymi wioskę ufo. Zaprojektowano go dla zagranicznych turystów i najbogatszych mieszkańców kraju. Pomysł fajny, lokalizacja też niezła, bo na samym wybrzeżu i z pięknym widokiem na morze. Co więc poszło nie tak? Przy budowie kilka osób wyzionęło ducha (ponoć w tajemniczych okolicznościach), do tego miało miejsce kilka wypadków samochodowych i to wystarczyło by mieszkańcy uznali ten teren za przeklęty. Ostatecznie budowę przerwano, projekt porzucono, a w 2010 budynki wyburzono. Wielka szkoda, przecież mogły straszyć dalej, a my moglibyśmy je obejrzeć nie tylko na zdjęciach.



5. Ruiny Detroit, USA

Jestem prawie pewna, że tego się nie spodziewaliście! Sama trafiłam na to przypadkiem, dlatego moja wiedza na ten temat jest dość uboga. Musicie mi wybaczyć, ale posłużę się cytatem: "Kiedy dogasał okres rewolucji przemysłowej, a rozpoczynał się czas niepokoju i zamieszek, które hamowały rozwój tego niegdyś dynamicznego miasta, wiele budowli podupadło, a wiele zostało porzuconych. Dzisiaj zwiedzający mogą zobaczyć dwie twarze Detroit: zrewitalizowane, dobrze doinwestowane centrum, i otaczające je tereny z kruszącymi się wielopiętrowymi budynkami i niszczejącymi kompleksami obiektów przemysłowych.(...) Kolekcja zatytułowana "The Ruin sof Detroit" dokumentuje, jak będące niegdyś charakterystycznymi punktami miasta obiekty umarły niemalże na naszych oczach. " (źródło).



Ps. Jeśli chcecie to niebawem pojawi się kolejne pięć miejsc w postapokaliptycznym klimacie! 
Ps2. Które z powyższych miejsc robi na Was największe wrażenie?

Prześlij komentarz