Share Week 2015, czyli Gosiarella poleca


Share Week jest organizowany już trzeci rok z rzędu przez Andrzeja z jestkultura.pl . Przez ten jeden tydzień trafiam na więcej ciekawych blogów, niż przez pozostałą część roku. I chyba dlatego tak to lubię. Wychodzę z założenia, że dobre blogi trzeba polecać, bo inaczej zginą w czeluściach internetów, a przecież promowanie wartościowych treści jest korzystne dla wszystkich. 

Zasady są całkiem proste: Jeśli jesteście blogerami, możecie na swoim blogu trzech innych autorów, których blogi/vlogi coś dla Was znaczą. "Kryterium jest jakość, “ważność” danego blogera w Twoim życiu". Link do waszego polecenia zamieszczacie pod wpisem Andrzeja (link) by mógł później opublikować podsumowanie. Akcja trwa od 14 do 21 marca. 
Niby zasad jest mało, a jednak pierwsze stanowi nie lada wyzwanie. Czytam masę naprawdę dobrych blogów, dlatego ciężko było mi ograniczyć się do trzech najlepszych. Dlatego postanowiłam zastosować drastyczne rozwiązanie i podzielić polecane blogi na dwie grupy. W pierwszej znajdą się blogi, o których zazwyczaj nie wspominam, zaś w drugiej te, które najczęściej linkuje we wpisach i na facebooku. 
Grupa pierwsza:


Blog Pawła czytam niemal od samego początku jego istnienia (bloga, nie Pawła). Początkowo urzekła mnie nazwa, dlatego odrobinę się rozczarowałam, gdy okazało się, że z zombie blog nie ma nic wspólnego. Jednak po przeczytaniu kilku artykułów zakochałam się w jego mózgu tj. sposobie jego myślenia i przedstawiania swojego stanowiska w poruszanych sprawach. Mimo, że nie zawsze zgadzam się w 100% to zawsze rzuca nowe światło na moje postrzeganie danego tematu. Pewnie część z Was już go zna jako autora "Czytania na żywo" owianych złą sławą książek, przy których (wpisach, nie książkach) zazwyczaj turlam się ze śmiechu. Zdecydowanie powinniście się zapoznać z blogiem zombiesamurai.pl



Od ponad roku zaglądam tam regularnie i mocno trzymałam za niego kciuki, gdy w czasie gali wybierali Bloga Roku w kategorii literackie i kulturalne. Udało się i teraz czytanie Kulturą w płot stało się modne. Mam nadzieję, że i wy polubicie jego niezwykle tematy i informacje, na które nie mam pojęcia jak trafił. Chyba nie ma drugiego takiego miejsca w sieci, które gromadzi tyle kulturalny i popkulturalnych perełek. 



Na bloga Radomskiej natknęłam się stosunkowo niedawno, więc jeszcze mam dużo wpisów do nadrobienia, ale coś czuję, że zostanie jednym z moich ulubionych blogów. Polubiłam ją za szczerość do bólu, bezpośredniość i wspaniały humor, dzięki któremu jej teksty czyta się z uśmiechem na twarzy.


Grupa druga:


Całkiem możliwe, że znacie już Agatę, jeśli nie z Bałaganu Kontrolowanego to z jej wcześniejszego bloga "Agatonistka". Znam Agatę i lubię ją, jednak blogowa Agata to jej mroczna strona. Tak, ona jest złą kobietą, która przez Niezbędniki fana zmusza biednych ludzi do powiększania zakupowej listy cudownych geekowych gadżetów. Jednak to artykuły, które pisze bardziej na poważnie, sprawiają, że kiwam głową do monitora z myślą "mam to samo".


to blog Marty, który ma szansę stać się jednym z najlepszych blogów lajfstajlowych w Polsce, jeśli tylko Marta zacznie publikować regularnie i zrozumie, że jej "źle pojęty lajfstajl" jest uroczy do granic możliwości i powinna pisać o nim częściej.


Wszystkie wyżej wymienione blogi szczerze Wam polecam! Każdy jest na swój sposób wyjątkowy i z pewnością nie będziecie się przy nich nudzić. A teraz przepraszam idę gryźć ściany z frustracji, że Andrzejowi mogę przesłać jedynie trzy z nich.


Ps. Jakie blogi najchętniej czytacie?
Ps do blogerów: Weźmiecie udział w Share weeku?