Looking For Anything Specific?

Header Ads

Niestandardowe reklamy społeczne


Od dłuższego czasu nie napisałam niczego o reklamie (nie, żebyście wstrzymywali oddech czy coś), dlatego dziś pokażę wam kilka perełek z niestandardowymi nośnikami. Wyjątkowo postarałam się nie nudzić przydługim tekstem, a skupić się na przykładach. Mam nadzieję, że to docenicie, zwłaszcza, że są genialne i większość z nich ma przekaz społeczny, czyli mój ulubiony. Let's go! 

Media niestandardowe to stosunkowo nowe zjawisko w reklamie. Zyskały swoją nazwę ze względu na zamieszczanie reklam w niestandardowym środowisku, gdzie zwracają szczególną uwagę publiczności. Zahaczałam już o ten temat przy okazji tekstu "Ekologia w reklamowym wydaniu" oraz "Reklam kreatywnie wpasowana". Wracając do tematu, dzięki użyciu mediów oryginalnych i nieoczekiwanych są one alternatywą dla tradycyjnych i często droższych form reklamy, którymi na ogóły jesteśmy już zmęczeni. Media niestandardowe klasyfikują się pomiędzy reklamą, a działaniami promocyjnymi. Istnieje wiele obiektów, miejsc i instalacji, które służą do prowadzenia kampanii reklamowych w niekonwencjonalny sposób. Należy tutaj zaliczyć m. in. podkładki pod piwo, torby na zakupy, bilety, kosze na śmieci itp. Sukces polega na tym, że konsumenci od dawna znają i korzystają z tych obiektów, lecz dopiero niedawno rozpoczęto wykorzystywanie ich w celach reklamowych. Pierwsze wykorzystane media niestandardowe są obecnie tak oczywiste, że pojawianie się na nich reklam nikogo już nie zaskakuje. Dlatego twórcy reklam nieustannie szukają nowych, innowacyjnych sposobów, które wymagają coraz bardziej nietypowych i zaskakujących form. Siłą mediów niestandardowych jest element zaskoczenia, który potęguje zapamiętywalność przekazu reklamowego.

W myśl poszukiwania nowych miejsc, gdzie jeszcze reklamy nie było, my również staliśmy się nośnikami reklamy. Oczywiście nie chodzi mi wyłącznie o pojawiające się na naszej odzieży znaków graficznych firm, czy też odzież reklamową, ale również o nowe praktyki agencji reklamowych. Agencje zaczęły wykorzystywać ochotników, których ciało stało się nośnikiem reklam. Agencja Cunning Stunts wybrała grupę studentów, aby na ich czołach eksponować slogany lub loga. Taka forma reklamy nie jest stała i po pewnym czasie da się ją zmyć. Chociaż nie wydaje mi się by była super popularna, bo to dziwnie wygląda. Potraktujmy to jako ciekawostkę i przejdźmy dalej. 

Reklama wykorzystuje wszelkie środki aby zrobić wrażenie i mocno oddziaływać na odbiorców dlatego szuka się nowych dróg. Z tego powodu media niestandardowe są w dużej mierze wykorzystywane przez organizacje społeczne, gdyż efekt zaskoczenia, spowodowany pojawieniem się reklamy tam, gdzie teoretycznie jest nieoczekiwana, potęguje emocje związane z przekazem. Rola negatywnych emocji w oddziaływaniu reklam jest bardzo złożona. Reklamy społeczne  wykorzystują w swoich treściach atmosferę cierpienia, bólu, smutku. Taki sposób wykorzystywania ludzkiej wrażliwości nie jest niczym złym, wręcz przeciwnie, wielokrotnie pomaga. Poniżej zostały zaprezentowane najbardziej kreatywne wykorzystane nośników mediów niestandardowych w kampaniach społecznych. 
Kampania przeciwko zalegalizowaniu domów publicznych pod hasłem "Płacąc prostytutce, finansujesz handel ludźmi".
Przykłady kampanii społecznych przeciwko przemocy wobec kobiet. 
Na pierwszy zdjęciu w reklamie wykorzystano kufel, a na drugim uchwyty autobusowe.

Dwie akcje organizacji WWF. Pierwsza pod hasłem 'Save Paper – Save the Planet' miała obrazować wycinanie lasów w Afryce.
Druga ukazująca samochód z przypiętym do rury wydechowej balonem reklamowym, opatrzony napisem
"Tyle zanieczyszczeń pozostawia samochód w ciągu jednego dnia".
Jeśli jeszcze nie zauważyliście to jestem zakochana w ich działaniach reklamowych.

Kolejna akcja WWF skupiająca się na problemie ginących gatunków zwierząt. Reklama pojawiła się na szybie,
a pod wpływem deszczu obraz zaczął znikać.
Mam wrażenie, że przez te reklamy posmutnieliście, a przynajmniej ja jestem smutna niczym powyższy miś. Pomimo tego, że zapewne odrobinę zepsuję wrażenie, jakie powinniście odczuwać po zobaczeniu tych reklam to obiecałam kiedyś sobie, że nigdy nie pozwolę odejść Wam z bloga ze smutnymi minkami, dlatego na koniec łapcie szczoteczki. Szczoteczki są fajne, szczoteczki wywołują uśmiech (chyba, że macie bardzo zepsute zęby i ogromną fobię przed dentystami, wtedy jeszcze raz popatrzcie na misia).
Firma Colgate (pierwsze zdjęcie) wykorzystała patyczki do lodów, aby przypomnieć klientom o myciu zębów, a przy okazji i o swoim produkcie.
Z kolei inny producent szczoteczek do zębów wykorzystał do promocji gadżet reklamowy w postaci powiększonej szczoteczki,
 służący, jako pojemnik na wykałaczki.

Ps. Znacie fajne przykłady wykorzystania niestandardowych nośników reklamowych?
Ps2. Aż zachciało mi się napisać wyczerpujące wpisy o reklamie. Myślicie, że raz na jakiś czas wytrzymalibyście takie?

Prześlij komentarz

14 Komentarze

  1. Zdecydowanie moja ulubiona: https://www.youtube.com/watch?v=j91nOym5_yE

    OdpowiedzUsuń
  2. Ożesz! Aż mnie wystraszyła! Rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Złośliwa Baba16 stycznia 2015 18:19

    WWF ma rewelacyjne pomysły przy kampaniach. Bardzo podoba mi się także ta z handlem ludźmi, chociaż użyłabym jej do innego tematu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesujący zestaw reklam :) Jak widać ludziom ani pomysłów, ani głupoty nie brak :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne! Po tym z misiem posmutniałam... A po szczoteczkach zachciało mi się lodów na patyku "Bajka". To taki śmietankowy, w środku ma dżem, na wierzchu czekoladę i orzechy. Bardzo podobny do tego ze zdjęcia. Ech... ;<

    OdpowiedzUsuń
  6. Smutne, roztopione misie już tak na nas działają ;C Na szczęście szczoteczki napychają nam głowy czymś innym. "Bajka"? Dlaczego jeszcze ich nie jadłam? I dlaczego mam dziwną ochotę na Noggera z karmelem?! Nie powinnyśmy rozmawiać o jedzeniu, zwłaszcza, gdy sklepy już zamknięte :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Wczoraj po napisaniu o Bajce nabrałam ochoty na Noggera właśnie, bo Bajki w sklepie obok mojego bloku na pewno nie ma. Ale siostra nie chciała mi pójść ;<

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten misio tak biednie wygląda...
    Za to lód bardzo smacznie. :D:D:D
    Ogólnie myślę, że takie kampanie to świetny pomysł. Sama na takie nie trafiłam, więc wielki kiss dla Ciebie.:):*

    OdpowiedzUsuń
  9. Kłaniam się w pas i ostrzegam, że mogę się nie powstrzymać by dalej je wrzucać :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Tu gdzieś musi być ukryta jakaś reklama podprogowa Noggera, bo to jakoś zbyt skutecznie zadziałało. W sumie i tak pewnie zjadłaby Ci po drodze.

    OdpowiedzUsuń
  11. No nie wiem, kazałabym kupić kilka. Patrz, znowu mam ochotę na Noggera! Powiem mojemu, by mi kupił, jak będzie do mnie jechał. :D Pamiętam upalne lata, kiedy mieszkałam jeszcze w Polkowicach, a mama wysyłała mnie do sklepu "Karmelek" po 20-30 lodów "Bajka". To były czasy :D Te lody zawsze szły w mig w sklepach, bo są pyszne! Spróbuj, mówię Ci :D

    OdpowiedzUsuń