Looking For Anything Specific?

Header Ads

Lecimy w kosmos, czyli 9 książkowych Space Oper

Młodzieżowe space opery książkowe

Ach, space opery! Kosmiczne podróże, romantyczne przygody wśród gwiazd i międzygwiezdne bitwy! Jak ich nie kochać? Nie da się! Dlatego przygotowałam dla Was listę dziewięciu serii książek, które podbiją Wasze serca... a przynajmniej większość z nich powinna!

Przy okazji, jeśli jakiś tytuł szczególnie Was zaciekawi, to możecie przeczytać jego pełną recenzję klikając na podlinkowany (na różowo) tytuł i/lub przejść do księgarni (linki znajdują się zaraz pod okładkami). Tak, tym razem się postarałam, by znaleźć w odmętach internetów egzemplarze w okazyjnych cenach, żebyście mi nie płakusiali, że książek nigdzie nie można znaleźć i tylko złośliwie narobiłam Wam ochoty!



Lista książek o podróżach kosmicznych


[W skład tej trylogii napisanej przez Beth Revis wchodzą "W otchłani", "Milion Słońc" oraz "Cienie Ziemi". Udało mi się znaleźć te tomy w księgarni od 8 zł - śpieszcie się, bo nie wiem, jak długo te ceny się utrzymają]


Fabuła: W niedalekiej przyszłości ludzie dowiadują się o planecie, na której mogą się osiedlić i w tym celu budują ogromny statek kosmiczny - Błogosławionego. Podróż nim ma zając 300 lat, a to, co zastaną na Centauri jest zagadką. Dlatego postanawiają hibernować dowódców, doświadczonych strategów wojskowych oraz naukowców. Wśród wytypowanych na misję znajdują się rodzice Amy, która zostaje wybudzona ze snu przed czasem. Do lądowania na Centauri-Ziemi pozostało 50 lat. Teraz żyje ze świadomością, że musi spędzić życie na statku z bardzo dziwnymi ludźmi. Społeczeństwo z Błogosławionego było szczelnie zamknięte przez 250 lat. Ich pula genetyczna tak się wymieszała, że niczym się od siebie nie różnią: są jednej rasy, nie wyznają żadnej religii oraz nie myślą samodzielnie. Ich prawa i zwyczaje są dla nas - współczesnych ludzi, czymś nie do przyjęcia.



Ocena: Podobało mi się bardzo precyzyjne stworzenia świata i nowej cywilizacji od zera. Wszystkie mechanizmy społeczne, ich przyczyny oraz skutki są precyzyjnie wyjaśnione i czytelne dla odbiorcy. Na plus zaliczam również narracje prowadzoną z punktu widzenia dwójki bohaterów: Amy - nam współczesnej nastolatki oraz Starszego - nastolatka wychowanego na statku. Dzięki temu można poznać oba punkty widzenia i łatwiej wdrożyć się w wykreowany świat. Niemniej największą zaletą jest dla mnie fakt, że w końcu bohaterowie dotarli na Centurię-Ziemię i mogłam przekonać się, jak autorka wyobraża sobie taką planetę i warunki na niej panujące. Przyznaję, że udało jej się mnie zaskoczyć. Polecam!


Książki podobne do W ramionach gwiazd

[Pierwszy tom serii Amie Kaufman i Meagan Spooner jest ogólnodostępny, jednak dwa kolejne można kupić jedynie w Moondrive Shop]

Fabuła: Każdy tom opowiada historię innych bohaterów, jednak ostatecznie łączą się ze sobą w walce z jednym wrogiem. Historię rozpoczyna "W ramionach gwiazd", gdy Ikar - największy prom kosmiczny w całej galaktyce, ulega awarii w trakcie rejsu. Zrządzeniem losu (a jakże!) osiemnastoletni bohater wojenny Tarver i córka najbogatszego człowieka w galaktyce Lilac LaRoux, trafiają wspólnie do jedynej kapsuły ratunkowej, która ocalała z katastrofy. Brzmi, jak początek kosmicznego romansu? Cóż... właściwie tak właśnie jest, ale spokojnie, bo od tego momentu zaczyna się robić ciekawie. Otóż planeta, na której awaryjnie lądują nie jest taka, jakiej się spodziewali. Choć pozornie wykreowana na typową kolonię LaRoux, to w rzeczywistości wydaje się niezamieszkała przez ludzi. Dodatkowo niedługo po katastrofie, pannę LaRoux zaczynają męczyć niepokojące wizje, w których widzi martwych pasażerów Ikara.

Ocena: Głównym tematem "W ramionach gwiazd" jest romans i walka o przetrwanie na wyludnionej ziemi. Przyznaję, że romans był całkiem zgrabnie napisany i jak na opowieść mającą jedynie dwójkę bohaterów całkiem mi się podobała. Niemniej ta seria nie jest ambitna, przełomowa, ani nawet wykreowany świat nie jest specjalnie zachwycający, czy unikalny, ale i tak czytanie jej gwarantuje mile spędzony czas. Dodatkowo podoba mi się, że każda część opowiada o romansie innej pary, a jednak bohaterowie wszystkich tomów pojawiają się w tle kolejnych historii.

Książki podobne do W otchłani

[W Polsce pojawiła się niedokończona seria Amy Kathleen Ryan, czyli pierwsze dwa tomy: "Blask" i "Iskra". Z tego co mi wiadomo wydawnictwo Jaguar wstrzymało się z wydaniem ostatniego tomu, jednak "Blask" znajdziecie w śmiesznej cenie.]

Fabuła: Empireum i Nowy Horyzont są ogromnymi statkami kosmicznymi, który wyruszyły z Ziemi w celu zaludnienia nowej planety. Pierwszy wyruszył Nowy Horyzont, dlatego w chwili, gdy zrównał się ze swym bliźniaczym statkiem, załoga Empireum zaczęła się niepokoić. Niespodziewanie następuje atak. Plan jest niemal doskonały. W ciągu kilku chwil zostaje wymordowana większość dorosłych, a Ci, którzy przeżywają orientują się, że ich dzieci są w niebezpieczeństwie. Wszystkie urodzone na statku dziewczęta zostają porwane, przy próbie uniemożliwienia tego czynu giną kolejni, bezbronni ludzie. Ostatecznie porywacze wraz z młodymi kobietami i dziewczynkami odlatują, a część ocalałych rodziców rusza za nimi w pogoń. Goście zostawili po sobie jeszcze jedną pamiątkę - sprawiają, że stopił się rdzeń reaktora. Gdyby nie udało się opanować awarii, Empireum nigdy nie doleciałoby na nową planetę.

Ocena: "Blask" ma ważną zaletę, a mianowicie przez niemal całą książkę nie wiedziałam komu zaufać i w co wierzyć. Kto jest dobry, a kto zły? W końcu odkryłam, że Amy K. Rayan stworzyła jedną z tych nielicznych książek, w której zło i dobro, niczym czerń i biel przeplatają się ze sobą dając całą gamę szarości. Niestety samych bohaterów niezbyt polubiłam. Ogólnie książka mi się podobała, ale nie na tyle, by przeczytać drugi tom - przynajmniej na razie.

Książki podobne do Fobos

[Na ostatni tom trylogii Victora Dixena jeszcze czekamy, ale z zaufanego źródła wiem, że to kwestia kilku miesięcy. Pierwszy tom znajdziecie tutaj, a drugi w Moondrive shop]

Fabuła: Zapraszam na marsjańskie reality show! Wybrano sześć dziewczyn i sześciu chłopaków w wieku od 17 do 20 lat, którzy spotkali się dopiero na pokładzie statku kosmicznego, gdy lecieli na Marsa. Tam mogli spotkać się jedynie kilkanaście razy przez sześć minut — to miało im wystarczyć, by się poznać i wybrać swoje przyszłego partnera, z którym wezmą ślub, gdy tylko wylądują na Marsie. Nietypowe, ale jakie mają wyjście? Skoro już wsiedli na pokład, to żadnego. Gdyby emocji było mało to, dość szybko dowiadujemy się, że część twórców programu jest świadoma Raportu Noego, wedle którego baza na Marsie jest śmiertelną pułapką, więc uczestnicy nie pożyją tam długo. 

Ocena: Jaram się! Strasznie mi się podobał ten pomysł! Pomysł mnie zachwycił, bohaterowie byli całkiem nieźli, ale chyba najważniejsze w ich przypadku jest to, że każdy z nich ma inną osobowość oraz skrywa zaskakujący sekret. Seria jest pełna zwrotów akcji i zaskakuje. Wciąga i powoduje kaca książkowego! Tylko w pierwszym styl autora trochę razi i pompatyczne teksty (plus totalne skretynienie) wielkich złych konspiratorów. Przeczytajcie recenzje obu tomów Fobosa!

Książki podobne do Illuminae

[W Polsce dopiero niedawno pojawił się pierwszy tom Illuminae Amie Kaufman i Jay'a Kristoffa (kupicie go tylko tutaj), a w Stanach dopiero w marcu 2018 pojawi się trzeci. Jeszcze nie wiadomo ile autorzy mają w planach.]

Fabuła: Po ucieczce z zaatakowanej planety, ocaleni z Kerenza IV wciąż muszą walczyć o przetrwanie. Teoretycznie największym zagrożeniem jest ścigający ich statek kosmiczny wroga, jednak dość szybko dochodzi na pokładzie do katastrofalnych w skutkach wydarzeń, które zdziesiątkują ludność. W całym tym zamieszaniu jest para, która zerwała ze sobą w dzień wrogiego ataku. Teraz Kady i Ezra mają tylko siebie.

Ocena: TA KSIĄŻKA JEST GENIALNA! Pełna zwrotów akcji, które zaskakują. Pełna niezwykłych wydarzeń. Okropnie wciągająca. Rewelacyjna! I niezwykła, bo wydana w taki sposób, jak żadna wcześniej. Zresztą sami zobaczcie i dowiedzcie się o "Illuminae" więcej! Samo czytanie jej jest przygodą. Zdecydowanie polecam!

Książkowe Space opery lista

["Gwiezdny wojownik" Katarzyny Bereniki Miszczuk doczekał się ostatnio wznowienia, więc dostępny jest w księgarniach w dwóch wersjach - jestem ciekawa, którą wybierzecie.]

Fabuła: Wyobraźcie sobie statek kosmiczny, ale nie jakiś nowoczesny i sprawny, lecz największego grata z przestarzałą technologią i Zygmuntem – komputerem pokładowym, który bardziej interesuje się pogaduszkami z członkami załogi, niż pilotowaniem statku. Podejrzewam, że Wasze wyobrażenie dalej jest zbyt dobre, dlatego dodam, że statek ma zepsutą toaletę, a głównemu mechanikowi zostaje dużo (za dużo!) śrubek. Teraz przejdźmy do przeglądu załogi. Komandor jest stereotypowym Polakiem z kanistrem podejrzanej wódki, przyczajonej w najdziwniejszych miejscach na pokładzie. Mechanik o wątpliwej higienie osobistej i olbrzymiej posturze, który nie do końca wierzy w mocowanie śrubami (skąd ja to znam?). Do tego dochodzi pesymistyczny doktor Strzykawka, brzydka, jak noc listopadowa, niemiecka pani naukowiec z zamiłowaniem do pająków, seksowna pani strzelec oraz przystojny nawigator, w którym drzemie hiszpańska krew. To właśnie Ci ludzi mają przemierzyć galaktykę, w kosmicznym złomie, nazwanym dumnie „Gwiezdnym Wojownikiem”, a dodatkowo uratować świat. No tak… ktoś chyba wyraźnie pragnie zniszczenia rodzimej planety.

Ocena: Bardzo podobała mi się absurdalność tej książki, jej bohaterów, ich misji i świata, a raczej wszechświata, w którym żyją. Często przy pewnych stereotypowych problemach, cisnął mi się na usta nieprzyjemny komentarz, którego nawet nie musiałam zapisywać (by Wam go przedstawić), ponieważ autorka mnie wyręczyła wstawiając go do swojej książki. Przez to mam wrażenie, że „Gwiezdny Wojownik” został spisany specjalnie dla mnie i ludzi o podobnym poziomie złośliwości.

Książki o podboju Marsa

[Wszystkie trzy tomy Red Rising Pierce'a Browna, czyli "Złota Krew", Złoty Syn" i "Gwiazda Zaranna" są dostępne w księgarni]

Fabuła: Życie Czerwonych na Marsie nie jest łatwe. Zwłaszcza tych, którzy pracują w kopalniach i nigdy nie widzą słońca. Żyją krótko. Umierają młodo. I nie ma dla nich sprawiedliwości.
Darrow Helldiver, Czerwony górnik, przez okrutne prawo Złotych stracił wszystko. Teraz ma szansę walczyć o wolność dla swoich ludzi, jeśli tylko uda mu się wślizgnąć się w szeregi panujących i rozbić system od środka.

Ocena (zdaniem eM, bo Gosiarella nie czytała): Może to nie jest nic nadzwyczajnego, ale ciekawie jest zobaczyć nowe połączenie motywów w bardziej realistycznej (chociaż może to brzmi niezbyt dobrze, biorąc pod uwagę, że eM pisze o książce w której wszystko dzieje się w kosmosie, a nauka ewoluowała tak, że ludzie są naprawdę podzieleni w kasty także poprzez manipulację biologiczną). Czyta się całkiem szybko, chociaż początek pierwszej i drugiej części trochę się dłużył, ale potem akcja gnała do przodu tak, że eM nie była pewna czy wszystko dobrze rozumie.


[Dopiero niedawno pierwszy tom pojawił się w Polsce, dlatego "Samotność odległych gwiazd" znajdziecie bez problemu tutaj w zaskakującej cenie]

Fabuła: Ventura to gigantyczny statek kosmiczny, dwutysięczne miasto. Wyruszył z Ziemi 84 lata temu. Za 262 lata dotrze do planety, z której odebrano tajemniczy sygnał. Nikt z załogi nie zna Ziemi i nie pozna kresu podróży. Na Venturze się urodzili i na Venturze umrą. Mają tylko jeden obowiązek: przekazywać ziemską wiedzę kolejnym pokoleniom. Tylko Seren odczuwa beznadziejność tej egzystencji, która nie daje wyboru. Marzy, by poczuć dotyk słońca na skórze. Domingo staje się jej słońcem. Ale na Venturze to system wybiera każdemu partnera.

Młodzieżowe książki o kosmosie i gwiazdach

[Aktualnie wydano jedynie pierwszy tom serii Rominy Russell. "Zodiaka" znajdziecie tutaj.]

Fabuła: Świat stanął na krawędzi chaosu: galaktykę Zodiaku i jej Dwanaście Domów nawiedza seria zaburzeń pogodowych, niosących śmierć i zniszczenie. Rho, 16-letnia mieszkanka konstelacji Raka, ma przed sobą najtrudniejsze zadanie. Musi przekonać nieświadomych Strażników pozostałych jedenastu domów, że zaburzenia mogą być związane z powrotem Ochusa, mitycznego założyciela Trzynastego Domu.

Podobało się?

Ps. Lubicie klimat podróży w kosmosie? Jeśli tak, to za co?
Ps2. Dorzucilibyście do powyższej listy inne ciekawe space opery?

Prześlij komentarz

0 Komentarze